Zbieramy nakrętki!

Po to, żeby zrobić z nich co tylko podpowie wyobraźnia! Nakrętki od butelek, małe i większe, ale także kapsle można wykorzystać do zabaw, tworzenia dekoracji, nawet biżuterii. Zobaczcie tylko przykłady:

Bransoletka z kapsli - wymaga trochę pracy , ale efekt jest rewelacyjny.

Abażur z plastikowych dużych nakrętek - prosty i wcale nie tandetny.

Kwiatki z kapsli i drutu - ciekawa inspiracja. 

 Globus wyklejony kapslami i elementami z puszek - bardzo nietypowa mapa świata.

Sztuka ze śmieci

Czego to ludzie nie wymyślą! Nie mi oceniać wartość tej sztuki, ale z punktu widzenia ekologii - to świetna sprawa.Jest ich wielu, artystów tworzących ze śmieci, i ten trend mocno się rozwija. Niejedno z tych dzieł zagościło już w muzeach i galeriach na całym świecie.
Przykład: Robert Bradford, malarz i twórca filmowy, który od 2004 roku znany jest ze swoich wielkich rzeźb powstających z niepotrzebnych już plastikowych zabawek.

Albo Jason Mercier, którego mozaikowe portrety ikon pop kultury (m.in. Andy'ego Warhola) powstają z połamanych okularów, opakowań po kosmetykach, puszek, starych butów, biżuterii i wielu innych śmieci.

Więcej zdjęć na stronie ndigallery.com. Przyjrzyjcie się uważnie, co jeszcze można wykorzystać do własnej twórczości? Potraktujmy to jako inspirację!

Drugie życie starych naczyń

Sztuka z recyklingu starych kuchennych naczyń, cedzaków, czajników, mis, nawet tosterów. 

Piękne, z duszą, trochę z przymrużeniem oka.

Gilles Eichenbaum, francuski projektant, zaczął tworzyć te niezwykłe lampy początkowo jako hobby. Sprzedawał je na pchlich targach, gdzie cieszyły się ogromnym powodzeniem. Obecnie artysta ma swoje studio w Paryżu. Jak sam twierdzi, w wielu domach można znaleźć rozmaite stare naczynia, ale najczęściej ustawiamy je na półkach, odkurzamy, traktujemy jako eksponaty. Dlaczego więc nie tchnąć w nie trochę energii?

Niesamowity pomysł – warto spojrzeć inaczej na nieużywaną foremkę do ciasta. Do czego może się przydać?

[zdjęcia http://www.theinteriorevolution.com]

Tektura na topie!

Tym razem mebelki z czeskiego studia Unlimited Design. Proste, zrobione z tektury falistej. Stolik, ławeczki, które mogą także służyć jako pojemniki na zabawki. Białą powierzchnię dzieci mogą dowolnie własnoręcznie ozdabiać według swoich pomysłów: malować, oklejać, co im przyjdzie do głowy. A co powiecie na namiot z kartonu? To dopiero zabawa! Do tego jest łatwy do złożenia i schowania. Pomysły, które mogą zainspirować do samodzielnego tworzenia tekturowych zabawek.

[zdjęcie: http://www.unlimited-design.cz/]

Tekturowe meble

Aż wierzyć się nie chce, że te meble wykonane są z tektury falistej! Surowiec stosowany do jej produkcji pochodzi z makulatury, a tektura po wyrzuceniu może być jeszcze 6 razy przetworzona. A zatem to mebelki ekologiczne, do tego bardzo bezpieczne i efektowne. Jeśli ktoś się obawia, że taki papierowy mebel za chwilę się rozpadnie – nic bardziej mylnego. Ta tektura jest bardzo twarda i gruba, a metr kwadratowy arkusza tego materiału waży 1,5 kg. Jest 10 razy bardziej wytrzymała od zwykłego tekturowego pudełka. Powstają z niej urocze komody z szufladami, komódki, regaliki, pojemniki – w żywych kolorach i wzorach idealnie sprawdzą się w pokojach najmłodszych.

Ich autorkami są pasjonatki tektury i dobrego wzornictwa, projektantki z poznańskiej pracowni Kartooni – Joanna Lorenz i Agata Klinger.

Zaczynamy poszukiwania innych tekturowych cudów, nie tylko dla dzieci. Może i Wy traficie w sieci na takie przedmioty do domu lub zabawki – podzielcie się swoimi odkryciami z Ekoteką!

[zdjęcie: http://www.myspace.com/kartooni/]

Deska z... papieru

Drewniane, plastikowe, szklane… Ale żeby z papieru? Zwykła deska do krojenia też może być ekologiczna – znalazłam takie w firmie Epicurean. Są zrobione z opakowań po mleku, tektury falistej i papieru pochodzącego w 100% z recyklingu. Superpomysł! Amerykańska firma kieruje się zasadą, że nic się nie może marnować. Podobno odpady z produkcji m.in. desek EcoPlastic (z opakowań po mleku i środkach czystości) wykorzystywane są do produkcji mebli przez inną firmę.
Deska Eco Paper podobno jest bardzo wytrzymała, dobrze znosi zetknięcie z nożem, lekko się ugina, co zapobiega tępieniu się noży, do tego można ją myć w zmywarce. Myślę, że ekomaniacy powinni ją mieć w swojej kuchni!

[zdjęcie: http://www.epicurean.pl]

Magiczne kule

Fascynujące, że można prać bez proszku! Czyli całkowicie ekologicznie, nie zanieczyszczając środowiska żadną chemią.
Czym? Kulami do prania! Są idealne zwłaszcza do prania ubranek dziecięcych i odzieży alergików. Czy takie pranie jest skuteczne? Jak najbardziej, ponieważ kule są tak zbudowane (wymyślili je Koreańczycy), że jonizują i zmiękczają wodę, która wnika w głąb tkaniny, usuwając zabrudzenia i bakterie. Ubrania wyjęte z pralki pachną świeżością, a nie detergentami, są miękkie i miłe w dotyku.
Kupicie je już w wielu sklepach internetowych, w zależności od producenta mają różną ważność (do ok.1200 prań). Można nimi prać w pralkach automatycznych i nie trzeba ich wyjmować na czas wirowania (ale jeśli mamy pralkosuszarkę, należy je wyjąć przed suszeniem).
Jeżeli bielizna jest bardzo brudna (kołnierzyki koszul czy białe skarpety) na wszelki wypadek potrzyjmy je szarym mydłem – kule nie zawierają wybielaczy jak proszki, więc silne zabrudzenia mogą nie do końca się sprać. A czarne rzeczy – rewelacja, wreszcie bez białych smug po proszku, bez sypiącego się, gryzącego w nos i podrażniającego skórę chemicznego pyłu!